Zupełnie niespodziewanie wylądowaliśmy kolejny raz na południu Andaluzji. Tym razem już nieco spokojniej planowaliśmy co i gdzie zobaczymy.
Zakwaterowaliśmy się w Torremolinos - mocno zatłoczonym turystycznym mieście - dzięki czemu nie mieliśmy problemów z transportem publicznym.
więcej zdjęć TU